Dzień 4 za nami. Został już tylko jeden dzień wędrówki. Dzisiejszy odcinek był najdłuższy z dotychczasowych - blisko 40 kilometrów. Za to pogoda o niebo lepsza: niebo delikatnie zachmurzone, około 20 stopni, lekki wiaterek... Wszystko to sprawiło, że pomimo długiej trasy wszystkim dopisywały humory.
Na Eucharystii dziewczyny z "Błękitnych" czytały czytania, modlitwę wiernych i śpiewały psalm. Serdeczne podziękowania dla Marty, Malwiny i Kariny za odwagę.
Po całym dniu wędrówki wieczorem na noclegu w remizie OSP w Krzepicach czekał na wszystkich zasłużony grill.