Było śniegu po pas. Było biało. Było zimno. Było wietrznie. Ale było fantastycznie.
Tak można w kilku słowach opisać zimowiska, na które w tym roku pojechaliśmy. Gliczarów Górny już po raz kolejny ugościł nas zimą, jakiej w Kaliszu się nie ogląda i widokami zapierającymi dech w piersiach. Popołudniami stok, do południa wspólna modlitwa, praca w grupach i konferencje - po prostu Jezus i narty - właśnie tak mijał nam czas.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.